Streszczenie wideocastu:
W dwudziestoleciu międzywojennym Juliusz Kaden Bandrowski podzielił książki na trzy typy: matrony (pięknie wydana klasyka literatury, która zdobi półki, ale nie jest czytana), kamieniczniczki (klasyka, wydana z mniejszą starannością, którą wypada mieć i znać, ale jeśli się po nią sięga, to z obowiązku, a nie z przyjemnością) i ulicznice (wydane niedbale, tanie, wyśmiewane i pogardzane przez krytyków, uwielbiane i czytane, a nawet pochłaniane przez zwykłych ludzi). Literatura popularna zaczęła święcić triumfy i zyskiwać rzesze czytelników po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Do najpopularniejszych pisarzy tego czasu należeli Helena Mniszkówna, autorka „Trędowatej” (1909) i Tadeusz Dołęga Mostowicz, który stworzył m.in. Nikodema Dyzmę („Kariera Nikodema Dyzmy” , 1932) i Znachora („Znachor”, 1937). Powieści te posługiwały się schematami, rozbudowanymi wątkami romansowymi i sensacyjnymi, ukazaniem życia wyższych sfer, chętnie sięgały po element zaskoczenia i zagadki, co sprawiało, że powieści popularne od razu stawały się bestsellerami, wielokrotnie wznawianymi i ekranizowanymi.
Choć od tamtych czasów zmieniły się gusty i oczekiwania czytelników, powieści popularne nadal zajmują czołowe miejsca na listach sprzedaży. Współcześni odbiorcy najchętniej sięgają po powieści fantasy i literaturę kryminalną.